C horoba wieńcowa, objawiająca się często bólem dławicowym, dotyka w Polsce 4,2 proc. populacji. Oznacza to, że w naszym kraju cierpi na nią 1,6 mln osób. Niestety, odsetek ten jest wyższy niż średnia w Unii Europejskiej, gdzie choroba niedokrwienna serca dotyczy 3,5 proc. obywateli.
Co kryje się pod pojęciem „dławica piersiowa”?
Jest to zespół objawów, obejmujących typowo ból w klatce piersiowej, wynikających ze zmniejszonego dopływu krwi do mięśnia sercowego, na skutek zwężenia tętnic wieńcowych (czyli naczyń doprowadzających krew do serca) przez blaszki miażdżycowe lub zmian w drobnych naczyniach wieńcowych, tzw. mikrokrążeniu wieńcowym.
Dławica piersiowa często nazywana jest „chorobą wieńcową” lub „miażdżycą”. Czy to synonimy
Rzeczywiście, sformułowania te bywają stosowane zamiennie, ale należy podkreślić, że dławica piersiowa to dolegliwości, które pacjent odczuwa. One z kolei są objawem niedokrwienia mięśnia sercowego, którego najczęstszą przyczyną jest miażdżyca tętnic wieńcowych, czyli choroba wieńcowa, w tym jej postać przewlekła, czyli przewlekły zespół wieńcowy.
Jakie objawy powinny zaniepokoić pacjenta?
Są trzy typowe cechy bólu dławicowego. Po pierwsze jest to ból zamostkowy, odczuwany głęboko w klatce piersiowej. Ból ma charakter rozlany, pacjentowi trudno go dokładnie zlokalizować. Często określany jest jako uczucie ucisku, duszności, dławienia (stąd nazwa dławicy) czy pieczenia za mostkiem. Zdarza się, że bywa mylony ze zgagą. Ból dławicowy może promieniować do barków, kończyn górnych, żuchwy, czy nadbrzusza. Czasami pacjent z chorobą wieńcową nie odczuwa bólu w klatce piersiowej, a jedynie np. ból barku lub ból nadbrzusza. Warto o tym pamiętać, aby nie pomylić zawału serca z niestrawnością!
Po drugie, u pacjentów z przewlekłym zespołem wieńcowym ból nasila się w określonych sytuacjach, najczęściej podczas wysiłku, ale może też być prowokowany przez zimne powietrze, silne emocje, stres czy zjedzenie obfitego posiłku. Trzecią typową cechą bólu dławicowego jest to, że ustępuje on po kilku minutach odpoczynku.
Kiedy należy skontaktować się z lekarzem?
Każdy ból w klatce piersiowej wymaga konsultacji z lekarzem, a jeżeli jest to ból silny lub nie ustępujący po kilku minutach, zwłaszcza u pacjenta z czynnikami ryzyka zawału serca – to należy natychmiast zadzwonić po Pogotowie Ratunkowe. Warto podkreślić, że część pacjentów z chorobą wieńcową nie odczuwa w ogóle bólu w klatce piersiowej – mogą oni odczuwać ból w innym miejscu, np. nadbrzuszu; mogą zgłaszać duszność, zmniejszoną tolerancję wysiłku lub osłabienie (bez bólu), a mogą nie mieć żadnych objawów, nawet mimo zaawansowanych zmian miażdżycowych w tętnicach wieńcowych! Dlatego tak ważne jest identyfikowanie czynników powodujących rozwój miażdżycy i ich odpowiednie leczenie. Takimi czynnikami są nadciśnienie tętnicze, wysokie stężenie cholesterolu, cukrzyca, otyłość, palenie papierosów. Jeżeli jesteśmy narażeni na te czynniki, zwłaszcza jeżeli jesteśmy narażeni na kilka z nich jednocześnie – istnieje duże ryzyko, że w naszych naczyniach rozwinęły się już blaszki miażdżycowe. Najlepiej zatem z lekarzem skontaktować się zanim rozwiną się jakiekolwiek objawy i zanim dojdzie do nieodwracalnych uszkodzeń. Żeby jednak wiedzieć o tym, że mamy cukrzycę, zbyt wysokie wartości ciśnienia albo zbyt wysoki poziom cholesterolu – trzeba je najpierw zmierzyć, ponieważ te choroby, chociaż bardzo groźne, w ogóle nie bolą.
Jak przebiega leczenie pacjentów ze zdiagnozowaną chorobą wieńcową?
W przypadku rozpoznania choroby wieńcowej podstawą postępowania jest kontrola czynników ryzyka, takich jak nadciśnienie tętnicze, hipercholesterolemia czy cukrzyca. Bardzo ważna jest przy tym zmiana stylu życia, zdrowa dieta, zwiększenie aktywności fizycznej, redukcja masy ciała, zaprzestanie palenia papierosów.
Jednocześnie, jeżeli mamy już rozpoznaną miażdżycę, konieczne jest włączenie farmakoterapii, która pozwoli spowolnić progresję choroby, czyli narastanie blaszek miażdżycowych, zamykających światło tętnic wieńcowych. Ich głównym budulcem jest cholesterol LDL. Warto przy tym zaznaczyć, że hipercholesterolemia, czyli zbyt wysokie stężenie cholesterolu, to problem, który dotyczy ok. 2/3 dorosłych Polaków. Niestety, większości z nich o tym nie wie, ponieważ schorzenie to przebiega bezobjawowo. Do podstawowych leków stosowanych w jego leczeniu należą statyny, które zmniejszają stężenie cholesterolu we krwi i jego wbudowywanie w blaszkę miażdżycową, a nawet powodują zmniejszanie się i „stabilizację” blaszek miażdżycowych. Mamy niezbite dowody z wielu badań, że ich stosowanie wydłuża życie u pacjentów z miażdżycą.
Do innych leków, które powinny przyjmować osoby ze zdiagnozowaną chorobą wieńcową należą inhibitory konwertazy angiotensyny i kwas acetylosalicylowy, popularnie nazywany aspiryną. Ten ostatni lek rozrzedza krew, a przez to zapobiega powstawaniu skrzeplin, które mogą powstać na pękniętej blaszce miażdżycowej i prowadzić do zawału serca. Trzeba jednak pamiętać, że mimo iż jest to lek dostępny bez recepty, to z uwagi na zwiększone ryzyko krwawień, powinien być przyjmowany tylko wówczas, jeżeli został zalecony przez lekarza.
Wyżej wymienione leki stosujemy u pacjentów z chorobą wieńcową, aby zapobiegać zawałowi serca i zgonowi.
Istnieje jednak jeszcze druga grupa leków – tzw. leki przeciwdławicowe, które stosujemy po to, aby zmniejszyć nasilenie objawów u tych pacjentów, którzy je odczuwają. Dobieramy je indywidualnie do pacjenta.
W pewnych wybranych grupach pacjentów oprócz farmakoterapii stosuje się leczenie zabiegowe – angioplastykę wieńcową z wszczepieniem stentu do tętnicy wieńcowej lub operację pomostowania aortalno-wieńcowego, popularnie nazywaną „by-pass’ami”.
Wspomniała pani profesor, że wiele osób żyje z niezdiagnozowaną hipercholesterolemią, prowadzącą do narastania blaszki miażdżycowej. Do jakich innych poważnych schorzeń może doprowadzić nieleczona miażdżyca?
Miażdżyca może obejmować tętnice zlokalizowane w różnych narządach. Pęknięcie blaszki miażdżycowej zlokalizowanej w tętnicy wieńcowej może doprowadzić do zawału serca, a w tętnicy szyjnej — do udaru mózgu. Są to najgroźniejsze powikłania nieleczonej miażdżycy, mogące prowadzić do niepełnosprawności, a nawet zgonu. Warto podkreślić, że pierwszym objawem nieleczonej choroby wieńcowej może być nagłe zatrzymanie krążenia w przebiegu zawału serca! Miażdżyca tętnic obwodowych może powodować niedokrwienie kończyn dolnych, które w skrajnych przypadkach może skończyć się ich amputacją.
Zdarza się jednak, że pacjenci przerywają leczenie…
Rzeczywiście, zdarza się, że pacjenci po pewnym czasie odstawiają leki. Ten problem może dotyczyć nawet jednej trzeciej pacjentów po zawale serca i ponad połowy pacjentów „kardiologicznych” w ogóle. Czasami przyczyny są banalne, np. choremu skończyły się tabletki i nie miał czasu iść do lekarza, by przedłużyć receptę. Czasem pacjenci obawiają się działań niepożądanych, związanych np. ze statynami. Wynika to z mitów, jakie narosły wokół tej grupy leków, które są powielane np. w Internecie. Oczywiście, stosowanie każdego leku może nieść za sobą pewne skutki uboczne, jednak w przypadku statyn są one stosunkowo rzadkie i najczęściej niegroźne. A jeżeli wystąpią, to zamiast przerywać leczenie należy zgłosić się do lekarza, ponieważ w większości przypadków można sobie skutecznie z nimi radzić.
Jak można zwiększać świadomość Polaków na temat regularności w przyjmowaniu leków?
Przede wszystkim pacjenci muszą zrozumieć, dlaczego przyjmują leki. Ważne jest zbudowanie relacji opartej na zaufaniu pomiędzy lekarzem a pacjentem. Pacjent, który ma świadomość, że są to schorzenia przewlekłe, które można jednak bezpiecznie i skutecznie leczyć, chroniąc się przed ich najgroźniejszym powikłaniami, z pewnością będzie bardziej konsekwentny w stosowaniu leków.
Czytaj także
Nasze historie
POPRZEDNI
NASTĘPNY
POWIĄZANE ARTYKUŁY