Wysokie stężenie kwasu moczowego we krwi, przekraczające – w przypadku zdrowych kobiet 6 mg/dl i zdrowych mężczyzn – 7 mg/dl, zwiększa ryzyko sercowo-naczyniowe. Pierwszym krokiem do utrzymania zdrowia jest oznaczenie stężenia kwasu moczowego, a kolejnym podjęcie leczenia i modyfikacja stylu życia.
Hiperurykemia – podwyższone stężenie kwasu moczowego, to jeden z najważniejszych modyfikowalnych czynników wysokiego ryzyka sercowo-naczyniowego. Czy podwyższony poziom kwasu moczowego może predysponować nas do wystąpienia zawału serca czy udaru mózgu?
Wśród czynników ryzyka wystąpienia miażdżycy, której konsekwencją jest zawał mięśnia sercowego i udar mózgu wyróżniamy czynniki klasyczne, które są wszystkim dobrze znane – mam tu na myśli nadciśnienie tętnicze, podwyższony poziom cholesterolu, cukrzycę, otyłość, nadwagę oraz palenie papierosów. Ale musimy pamiętać, że istnieją także czynniki nieklasyczne, o których nie mówiliśmy jeszcze do niedawna tak wiele, a jak się okazuje są niezwykle istotne i w sposób znaczący wpływają na ryzyko sercowo – naczyniowe. Wśród tych czynników ryzyka jest właśnie m.in. podwyższone stężenie kwasu moczowego, które zwiększa ryzyko wystąpienia zawału serca czy udaru mózgu.
Jak wielu osób w Polsce dotyczy hiperurykemia? Czy Polacy mają świadomość tego problemu zdrowotnego?
Hiperurykemia jest bardzo powszechnym problemem zdrowotnym i dotyczy bardzo licznej grupy chorych. Szacuje się, że podwyższone stężenie kwasu moczowego może mieć nawet 10 mln osób. Podwyższone stężenie kwasu moczowego występuje częściej u pewnych grup pacjentów, cierpiących na określone choroby przewlekłe, wśród których wymienia się cukrzycę typu 2, otyłość, ale także zaburzenia lipidowe, czy nadciśnienie tętnicze.
Pamiętajmy jednak, że występowanie choroby przewlekłej to nie jedyny czynnik decy- dujący o występowaniu podwyższonego stężenia kwasu moczowego. W związku z tym nie jest powiedziane, że osoba szczupła, która nie choruje na cukrzycę czy nadciśnienie tętnicze nie może mieć podwyższonego stężenia kwasu moczowego. Warto, aby każdy z nas takie oznaczenie stężenia kwasu moczowego wykonywał regularnie, co najmniej raz w roku, jeśli lekarz nie zaleci inaczej.
Polacy niestety nie mają świadomości problemu jakim jest występowanie hiperurykemii. O ile jeszcze większość z nas wie, że takie choroby jak nadciśnienie tętnicze, czy miażdżyca są niebezpieczne i mogą przełożyć się na wystąpienie zawału serca czy udaru mózgu, stąd zna wartości swojego ciśnienia i nawet stara się je leczyć, tak o stężeniu kwasu moczowego wiemy niewiele. Większość z nas nie zna aktualnego stężenia kwasu moczowego w swoim organizmie, ani prawidłowych jego wartości, które powinien osiągać. Warto przypominać zatem, o tym, że właśnie w przebiegu cukrzycy, otyłości, zespołu metabolicznego stężenie kwasu moczowego jest jednym z kluczowych elementów podwyższających ryzyko sercowo-naczyniowe, stąd powinno byś oznaczane i kontrolowane.
Czy istnieją określone czynniki, które mogą predysponować nas
do występowania hiperurykemii? Czy podwyższone stężenie kwasu moczowego może dotyczyć określonej grupy wiekowej, czy każdy z nas powinien to stężenie monitorować?
Te czynniki, to przede wszystkim choroby, o których wspominałem. Wiek natomiast ma duże znaczenie, ponieważ jest jednym z elementów, który decyduje o zwiększeniu ryzyka występienia powikłań miażdżycy. Osoby młodsze – 20, 30-latkowie niezależnie od natężenia czynników ryzyka sercowo-naczyniowego dużo rzadziej mają miażdżycę, która powoduje ryzyko wystąpienia zawału czy udaru niż osoby w wieku średnim – 50-latkowie. A ci znów 50-latkowie w porównaniu do 70-latków, także mają to ryzyko niższe. Wiek zwiększa ryzyko sercowo-naczyniowe bezsprzecznie, natomiast kiedy dochodzi do sytuacji, w której czynniki ryzyka nawarstwiają się, prawdopodobieństwo wystąpienia zdarzenia sercowo-naczyniowego jest jeszcze większe. Zatem możemy przyjąć, że im osoba starsza, tym większa u niej korzyść z oznaczenia stężenia kwasu moczowego, ale przypomnę, że warto aby takie oznaczenie wykonywać regularnie, już u osób w wieku średnim. Dzięki takiej formie prewencji już w młodym wieku istotnie redukujemy ryzyko wystąpienia powikłań sercowo-naczyniowych w przyszłości.
Czy możemy wytypować niepokojące objawy, które mogą wskazywać
na to, że mamy podwyższone stężenie kwasu moczowego? I do jakiego lekarza powinniśmy się udać, jeśli chcemy skontrolować u siebie wysokość stężenia kwasu moczowego?
Mówiąc o podwyższonym stężeniu kwasu moczowego w kontekście hiperurykemii mamy na myśli schorzenie bezobjawowe. Nie oznacza to jednak, że kiedy objawy nie występują u chorego jest to choroba niegroźna, bez znaczenia. Bezobjawowe podwyższone stężenie kwasu moczowego uszkadza śródbłonek naczyń powodując niejako zapalenie ogólnoustrojowe, przez co zwiększa ryzyko wystąpienia miażdżycy. Zatem jest to problem istotny, który pomimo braku objawów powinien być diagnozowany i leczony. Badanie stężenia kwasu moczowego może zlecić nam każdy lekarz, w tym lekarz podstawowej opieki zdrowotnej. Możemy je także wykonać w ramach programu Profilaktyka 40+, do czego gorąco zachęcam. Program wciąż funkcjonuje na terenie całego kraju, a udział w badaniach jest całkowicie bezpłatny.
Na czym polega leczenie hiperurykemii i jak długo powinno trwać?
Hiperurykemię, jak większość schorzeń sercowo-naczyniowych i metabolicznych powinniśmy leczyć kompleksowo poprzez zastosowanie właściwej terapii farmakologicznej oraz modyfikację stylu życia, rozumianą jako stosowanie właściwej, zdrowej i zbilansowanej diety, a także ograniczenie spożycia alkoholu i zwiększenie aktywności fizycznej. Jeśli chodzi o leczenia farmakologiczne, to dysponujemy skutecznymi lekami, które powodują znaczne obniżenie stężenia kwasu moczowego. Leczenie farmakologiczne jest w przypadku tego schorzenia leczeniem przewlekłym, podobnie jak to, które stosujemy, np. w nadciśnieniu tętniczym czy cukrzycy.
Dlaczego w przypadku hiperurykemii tak ważna jest właściwa kontrola
w czasie leczenia?
Chory, u którego stwierdza się hiperurykemię, jest pacjentem wysokiego ryzyka sercowo-naczyniowego, a to bezpośrednie zagrożenie dla jego zdrowia i życia, dlatego bardzo ważne jest, aby był on pod stałą kontrolą lekarską. Przede wszystkim powinien sprawować ją lekarz rodzinny, we współpracy z innymi specjalistami zajmującymi się terapią pozostałych występujących u niego schorzeń.
Czytaj także
Nasze historie
POPRZEDNI
NASTĘPNY
POWIĄZANE ARTYKUŁY