Inwazyjna choroba meningokokowa jest jednym z najcięższych zakażeń bakteryjnych, jakie może spotkać człowieka poza szpitalem. Wynika to z faktu, że ma najszybszy przebieg i największą śmiertelność. Zakażenie meningokokami wpływa również na otoczenie chorego. Bezpośrednio po diagnozie rodzina i inne osoby mające kontakt z pacjentem otrzymują chemioprofilaktykę w postaci antybiotyku. Natomiast przez kolejne miesiące, a nawet lata rodzice dzieci, które przeżyły IChM, zmagają się z objawami lękowymi.
Meningokoki – co warto wiedzieć
Meningokoki to popularna nazwa bakterii, dwoinek zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych, które bytują na błonie śluzowej gardła i nosa wyłącznie u ludzi. Szacuje się, że około 10% społeczeństwa jest nosicielami meningokoków, a w grupie dziecięcej mówi się, że może to być nawet do 80% populacji – informuje dr n. med. Alicja Karney, kierownik Oddziału Hospitalizacji Jednego Dnia w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie.
Bakterie te roznoszą się drogą kropelkową i mogą wywołać zapalenie płuc, gardła czy ucha, ale najgroźniejsza jest inwazyjna choroba meningokokowa. Może ona wystąpić jako sepsa lub ropne zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych. W około 60% przypadków pod obiema tymi postaciami jednocześnie. IChM nie jest częsta, ale zawsze ma ciężki przebieg, łącznie z zagrożeniem życia u co piątego chorego.
Zachorować można w każdym wieku, jednak najczęściej chorują dzieci do 5. roku życia, a szczyt zachorowań przypada w 1. roku życia. Najczęstsze zakażenie się następuje w skupiskach tj. żłobki i przedszkola, gdzie trudno uniknąć bliskości kontaktów pomiędzy maluchami. Należy jednak podkreślić, że najgroźniejszy przebieg inwazyjnej choroby meningokokowej jest u najmłodszych dzieci, do 2. roku życia – mówi dr Karney.
Postawienie diagnozy
Początkowo objawy meningokoków są mało charakterystyczne co stanowi trudność w rozpoznaniu, ponieważ mogą przypominać np. przeziębienie. Pojawiają się gorączka, wymioty, biegunka, brak apetytu. Dla rodzica rozpoznanie inwazyjnej choroby meningokokowej jest praktycznie niemożliwe, a postawienie diagnozy sprawia też trudność nawet doświadczonym lekarzom. To co mi ułatwia rozpoznanie to wywiad czy dziecko było szczepione – przyznaje dr Łukasz Durajski, przewodniczący Zespołu ds. Szczepień Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie. Wysoka gorączka, której nie można obniżyć lekami to coś na co rodzice powinni zwrócić uwagę. IChM może rozwinąć się zaledwie w przeciągu 24 godzin i ma błyskawiczny przebieg zagrażający życiu i zdrowia dziecka- podkreśla dr Durajski.
Rodziców powinna zaniepokoić wysypka wybroczynowa, która występuje w formie czerwonych plamek i nie znika pod naciskiem (należy wykonać tzw. test szklanki). Taka charakterystyczna wysypka, która z czasem zlewa się w większe plamy to sygnał, że doszło do zakażenia. mały pacjent powinien w jak najkrótszym czasie znaleźć się w szpitalu – alarmuje dr Karney.
Wyróżniamy 12 grup serologicznych meningokoków, ale za 95% przypadków zakażeń odpowiada 5 z nich, tj. A, B, C, W, Y. W Polsce, podobnie jak w całej Europie, najczęściej występuje typ B i to on wywołuje do około 70% przypadków inwazyjnej choroby meningokokowej. Przy czym wśród dzieci do 2. roku życia ten procent jest jeszcze większy. Stąd z powodów epidemiologicznych w pierwszej kolejności należy zabezpieczyć dzieci właśnie przed meningokokami typu B. – podkreśla dr Alicja Karney.
Co mogę zrobić, aby chronić dziecko?
Aby uchronić się przez meningokokami, niektórzy twierdzą, że należy utrzymywać należytą higienę, ale to za mało i jest to nieskuteczne. Najlepszą metodą zapobiegającą meningokokom są szczepienia ochronne, które są dostępne w naszym kraju już od wielu lat. Zgodnie z Programem Szczepień Ochronnych profilaktyka zakażeń meningokokowych zalecana jest już niemowlętom, ponieważ największa zachorowalność występuje wśród najmniejszych dzieci. Szczepienie można wykonać po ukończeniu 2 m-ca życia dziecka.
Podejmując decyzję o szczepieniu warto wiedzieć, że choroba meningokokowa nie jest częsta, ale ma ciężki przebieg, wysoką śmiertelność oraz groźne powikłania, do których należą m.in. utrata słuchu, zaburzenia rozwoju, uszkodzenia mózgu, ubytki skóry a nawet amputacja palców lub kończyn. U 1/3 pacjentów występują ciężkie powikłania– podkreśla dr Durajski.
Podejrzewając zakażenie meningokokami należy jak najszybciej zgłosić się po pomoc medyczną. Choroba przebiega błyskawicznie i kluczowym czynnikiem jest czas. Właściwe rozpoznanie i wdrożenia odpowiedniego leczenia stanowi szanse na przeżycie. Nawet kilkugodzinne opóźnienie może zagrażać życiu, a u co piątego pacjenta spowodować trwałe okaleczenie – zaznacza dr Karney.
POPRZEDNI
NASTĘPNY
POWIĄZANE ARTYKUŁY