Kobieta, Profilaktyka

Niedokrwistość zawsze wymaga leczenia

18 LISTOPADA 2024


Do prawidłowego funkcjonowania organizmu niezbędne są zarówno makroelementy, jak i mikroelementy, czyli pierwiastki główne i pierwiastki śladowe. Pacjentka z podejrzeniem niedokrwistości powinna zgłosić się do lekarza, który zleci badania i dobierze odpowiednie leczenie. Nie należy samodzielnie suplementować żelaza.

Czym objawia się niedokrwistość?

Niestety, objawy niedokrwistości zwykle są mało charakterystyczne. Należy do nich: osłabienie, przewlekłe zmęczenie, problemy z koncentracją, zawroty i bóle głowy. Wszystko to negatywnie wpływa na jakość życia. W ekstremalnych przypadkach niedokrwistość może powodować omdlenia czy utraty przytomności. Niestety, z powodu nieswoistości objawów pacjentki często je bagatelizują, zrzucając winę na przemęczenie, stres, a nawet menopauzę. To sprawia, że często późno stawiana jest diagnoza i podejmowane leczenie.

Jakie grupy osób są szczególnie narażone na rozwój niedokrwistości?

Zdecydowanie częściej kobiety niż mężczyźni, ponieważ główną przyczyną anemii jest nadmierna utrata krwi z macicy, na ogół z powodu obfitych lub przedłużających się krwawień miesiączkowych. To jest główna przyczyna nawet 70 proc. przyczyn anemii u kobiet, dlatego to ginekolodzy tak często widzą w swojej praktyce pacjentkę z niedokrwistością. Do tego dołącza problem położniczy, czyli niedokrwistość w ciąży. Jest to zjawisko częste i związane z fizjologią ciąży, czyli z ogromnym zapotrzebowaniem na żelazo zarówno ze strony matki, jak i łożyska płodu. Szacuje się, że zaledwie jedna trzecia pacjentek w ciąży nie wymaga suplementacji żelazem.

Jak powinno wyglądać postępowanie w przypadku rozpoznania niedokrwistości? Czy kobieta może sama rozpocząć suplementację, czy też powinna zgłosić się do lekarza?

Zawsze należy zgłosić się do lekarza. Zarówno samodiagnostyka, jak i samoleczenie nie prowadzi do niczego dobrego. W większości przypadków przyczyną niedokrwistości jest niedobór żelaza, ale nie zawsze. Czasem wynika ona np. z niedoboru witaminy B12. Najpierw trzeba zdiagnozować przyczynę oraz stopień niedokrwistości za pomocą badań laboratoryjnych. Ważne jest też indywidualne spojrzenie na pacjentkę, jej stan ogólny i choroby współistniejące. Dopiero mając taką wiedzę specjalista może podjąć decyzję o rodzaju terapii, których jest wiele. Powiem wprost: samodzielne wybieranie preparatu z żelazem w oparciu o reklamy telewizyjne czy inne przekazy marketingowe grozi poważnymi konsekwencjami. Leczenie niedokrwistości powinno być oparte o leki na receptę, a nie suplementy diety. Stosowanie tych drugich na własną rękę może opóźnić rozpoczęcie właściwej terapii.

Czy są jakieś zasady, o których należy pamiętać po zakończeniu leczenia, aby niedokrwistość nie powróciła?

Konieczne jest zlikwidowanie jej przyczyny. Terapię niedokrwistości bez leczenia przyczyny można porównać do  dolewania wody do dziurowego naczynia. A przyczyna może być zarówno organiczna (np. mięśniaki macicy, endometrioza, polip czy rak endometrium), jak i czynnościowa, związana np. dysfunkcją hormonalną.

Jakie mogą być powikłania nieleczonej niedokrwistości?

Organizm ludzki potrzebuje odpowiedniego dowozu tlenu do komórek, za który to mechanizm – mówiąc w dużym uproszczeniu – odpowiedzialne jest żelazo. Brak leczenia lub leczenie nieskuteczne będą skutkowały pogłębianiem się niedokrwistości, a tym samym powstawaniem stanu zagrożenia zdrowia, a nawet życia. Szczególnie groźna jest niedokrwistość w ciąży. Może ona przyczyniać się do zwiększenia ryzyka bardzo poważnych powikłań takich jak: poronienia, porody przedwczesne, krwotoki, zaburzenia gojenia ran okołoporodowych. Nie można przy tym wykluczyć wpływu anemii u matki na powstawanie wad wrodzonych u dziecka.

Kiedy mówimy o niedoborach żelaza i w jakim momencie powinniśmy zgłosić się do lekarza?

Żelazo jest ważnym pierwiastkiem, który pełni w organizmie różne funkcje. Stanowi istotny składnik wytwarzanej hemoglobiny, która transportuje tlen do wszystkich tkanek i narządów. W przypadku obniżonego stężenia hemoglobiny związanego z niedoborem żelaza pacjenci mogą odczuwać dolegliwości, które skłaniają ich do poszukiwania porady lekarskiej.

Mówiąc o niedoborach żelaza możemy rozróżnić 3 okresy. W pierwszym okresie tzw. utajonym stężenie hemoglobiny jest w normie natomiast stężenie ferrytyny, białka magazynującego żelazo może być obniżone. W drugim okresie, kiedy zapasy żelaza powoli się wyczerpują   stężenie hemoglobiny może być jeszcze na prawidłowym poziomie, ale wysycenie transferryny, białka transportującego żelazo jest obniżone.  W trzecim okresie mamy już obniżone stężenie hemoglobiny, a więc niedokrwistość z niedoboru żelaza.

Niedobory żelaza mogą wynikać z:

  • niewystarczającej podaży żelaza w diecie np. u osób stosujących dietę wegetariańską lub wegańską,
  • zwiększonego zapotrzebowania, np. w u kobiet w ciąży,
  • zaburzeń wchłaniania, np. w przebiegu zapaleń błony śluzowej żołądka
  • zwiększonej utraty, np. w przebiegu krwawień menstruacyjnych, krwawień z przewodu pokarmowego, skaz krwotocznych.

Występujące w stanach niedoboru żelaza i związanej z nim niedokrwistości objawy są niespecyficzne czyli takie, które mogą też występować w innych chorobach.  Wśród takich objawów możemy wymienić: przewlekłe zmęczenie, zawroty głowy, bóle głowy, kołatania serca, zmniejszoną tolerancję wysiłku, bladą i suchą skórę, wypadające włosy, problemy z koncentracją, uczucie zimna – głównie dłoni i stóp.

Obserwując powyższe objawy warto, by pacjent zgłosił się do lekarza pierwszego kontaktu, a także wykonał morfologię krwi, oznaczenie stężenia żelaza, całkowitej zdolności wiązania żelaza (TIBC) i ferrytyny. Tylko wykonanie takiej kompleksowej oceny gospodarki żelazem w organizmie (a nie samego stężenia żelaza) pozwoli określić czy mamy niedobory żelaza, jaki to okres oraz jakie leczenie włączyć. W celu określenia przyczyny lekarz może zlecić tzw. krzywą wchłaniania żelaza, skierować pacjenta na badania endoskopowe – kolonoskopię i gastroskopię, w wyjątkowych przypadkach na biopsję szpiku kostnego. 

Na czym polega leczenie niedoborów żelaza? Czy w przypadku uzupełniania niedoborów żelaza ważne jest, jakie preparaty przyjmujemy? Jaka jest różnica między żelazem hemowym (Fe2+) i niehemowym (Fe3+)?

Podstawą leczenia niedoborów żelaza jest dobrze zbilansowana dieta. Warto tutaj podkreślić, że rozróżniamy dwa rodzaje żelaza: żelazo hemowe pochodzenia zwierzęcego (wątróbka, wołowina, jagnięcina, cielęcina, kurczak, małże, ostrygi, sardynki, tuńczyk) i żelazo niehemowe pochodzenia roślinnego (szpinak, burak, fasola, groszek, dynia, suszona śliwki i morele). Żelazo hemowe jest znacznie bardziej przyswajalne przez organizm niż żelazo niehemowe. Dlatego w pierwszej kolejności zalecamy modyfikację diety, by była bogata właśnie w żelazo hemowe. Dodać należy, że dzięki witaminie C wchłanianie żelaza jest lepsze, więc posiłki bogate w żelazo warto łączyć z cytrusami, papryką czy zielonymi warzywami liściastymi.

Jeśli mimo zmiany nawyków żywieniowych występują niedobory żelaza, konieczna może być suplementacja preparatami żelaza. Ważne jest, żeby to leczenie odbywało się pod kontrolą lekarza. Podawane preparaty to sole żelaza, w których występuje żelazo trójwartościowe (Fe3+), niehemowe będące mniej przyswajalną postacią oraz żelazo dwuwartościowe (Fe2+), hemowe cechujące się lepszą wchłanialnością. Preparat najlepiej przyjmować na czczo, ale niestety mogą wystąpić wówczas objawy dyspeptyczne – nudności, wymioty, bóle brzucha, zaparcia lub biegunki, wtedy lekarz może zalecić przyjmowanie tabletek w trakcie posiłku. Innym sposobem na poprawę tolerancji żelaza i zminimalizowanie ryzyka wystąpienia działań niepożądanych może być stosowanie leków o kontrolowanym uwalnianiu. Wchłanianie żelaza może także ograniczać suplementacja wapniem lub dieta bogata w produkty nabiałowe, picie herbaty i kawy, spożywanie produktów zbożowych i kukurydzy. Stąd zaleca się przyjmowanie żelaza w odstępie przynajmniej dwóch godzin po spożyciu posiłku.

Jak długo powinno trwać leczenie niedokrwistości? O czym należy pamiętać po zakończeniu leczenia, aby objawy nie powróciły? 

Czas trwania leczenia jest indywidualny dla danego pacjenta. Suplementacja żelazem trwa nie tylko do czasu przywrócenia prawidłowych wartości hemoglobiny, ale także uzupełnienia zapasów żelaza czyli wzrostu stężenia ferrytyny. Tym samym zaleca się kontynuowanie leczenia przez 3-6 miesięcy od momentu normalizacji wartości hemoglobiny.  Wymaga to kontrolnej oceny gospodarki żelazem w organizmie, by na bieżąco monitorować sytuację i nie dopuścić do kolejnego niedoboru.

 

Po wyleczeniu niedokrwistości odzyskałam radość życia

O tym, że cierpię na niedokrwistość dowiedziałam się ponad dwa lata temu. Zaczynała się wiosna, moja ulubiona pora roku, na którą z utęsknieniem czekałam, a ja byłam cały czas zmęczona i osłabiona, nie miałam na nic energii, brakowało mi sił, by rano wstać z łóżka, pójść do pracy, pobawić się z dziećmi. Cały czas chciało mi się spać. Moja wydajność w pracy bardzo spadła, nie mogłam się na niczym skoncentrować. Ciągle łapałam drobne infekcje. Dodatkowo moja skóra zrobiła się bardzo blada i szorstka, a paznokcie – łamliwe. Zauważyłam też nadmierne wypadanie włosów. Początkowo większość objawów zrzucałam na karb tzw. przesilenia wiosennego, przepracowania i stresu. W końcu jakość mojego życia tak bardzo się obniżyła, że zdecydowałam się na wizytę u lekarza, który zlecił mi badania laboratoryjne, w tym morfologię krwi i oznaczenie poziomu żelaza. Diagnoza była jednoznaczna: niedokrwistość z niedoboru żelaza. Zdziwiło mnie to, ponieważ wydało mi się, że prowadzę zdrowy tryb życia i mam zbilansowaną dietę. Lekarz wyjaśnił mi jednak, że przyczyną niedokrwistości u kobiet mogą być m.in. obfite krwawienia miesiączkowe. U nich zapotrzebowanie na żelazo jest większe. Przyznałam, że to również mój problem. Lekarz zlecił mi konsultację ginekologiczną i włączenie odpowiedniego leczenia. Wyjaśnił, że uzupełnianie niedoborów żelaza suplementami diety, dostępnymi w aptece bez recepty, zwykle jest nieskuteczne. Odradził mi leczenie się na własną rękę i przepisał receptę na żelazo hemowe (dwuwartościowe Fe 2+) w dawce dobranej do moich potrzeb. Wytłumaczył mi, że ten rodzaj żelaza najlepiej się wchłania.

Pierwsze efekty zaczęłam dostrzegać po kilku tygodniach od przyjęcia pierwszej dawki leku. Zaczęłam odzyskiwać energię do życia, stopniowo poprawiał się też stan mojej skóry, włosów i paznokci. Ostatecznie leczenie trwało jednak ponad pół roku. Byłam w tym czasie pod stałą kontrolą lekarza, który co jakiś czas monitorował moje parametry krwi. Udało mi się też wyeliminować zbyt obfite miesiączki, które – jak się okazało – wynikały z zaburzeń hormonalnych. Dzisiaj nie mam już praktycznie żadnych objawów związanych z niedoborem żelaza i znowu mogę cieszyć się z każdego dnia.

                     Czytaj także                     

                     Nasze historie                     


[pvc_stats postid="" increase="1" show_views_today="0"]

POWIĄZANE ARTYKUŁY

Pin It on Pinterest