Rak piersi – istota współpracy onkologa i lekarza POZ
Kobieta, Onkologia

Rak piersi – istota współpracy onkologa i lekarza POZ

7 MARCA 2025


W przypadku hormonozależnego raka piersi fundamentem skutecznej terapii jest nie tylko edukacja pacjentek. Kluczową rolę odgrywa także ścisła współpraca między onkologiem a lekarzem podstawowej opieki zdrowotnej.

Gdy pacjentka słyszy diagnozę: hormonozależny rak piersi, często odczuwa strach i niepewność. Jak istotne na tym etapie jest wsparcie rodziny/bliskich, ale też jaka jest rola personelu medycznego – w tym onkologa i lekarza POZ?

Diagnoza raka piersi jest źródłem ogromnego stresu dla pacjentki. Często pojawia się strach przed samym leczeniem, jak również jego skutkami ubocznymi. W tym momencie kluczową rolę odgrywa wsparcie rodziny i bliskich, zarówno to emocjonalne, dzięki któremu pacjentka nie czuje się osamotniona, jak i praktyczne – rodzina powinna towarzyszyć chorej podczas wizyt lekarskich, pomagać w organizacji życia codziennego. Jednak co najważniejsze – powinna ją motywować do utrzymywania ciągłości leczenia, które często jest długotrwałe.

Aby pacjentka czuła się otoczona opieką i mogła świadomie podejmować decyzje, ważne jest również wsparcie ze strony personelu medycznego, w tym onkologa, ale też lekarza podstawowej opieki zdrowotnej. Rolą onkologa jest nie tylko ustalenie schematu leczenia, choć to oczywiście jest kluczowe, lecz także przekazanie pacjentce informacji o samej chorobie, dostępnych opcjach leczenia i rokowaniach w klarowny sposób.

Z kolei lekarz POZ zwykle jest pierwszym lekarzem, z którym ma kontakt pacjentka. To on często stawia podejrzenie raka piersi. Gdy diagnoza zostanie potwierdzona, powinien wspierać chorą w procesie leczenia, m.in. poprzez monitorowanie skutków ubocznych terapii.

Jakie znaczenie w całym procesie terapeutycznym ma okołooperacyjne leczenie hormonalne?

Pod tym pojęciem kryje się leczenie przed operacją, tzw. neoadiuwantowe oraz leczenie po operacji, czyli adiuwantowe. To pierwsze jest stosowane w celu zmniejszenia guza do rozmiaru umożliwiającego przeprowadzenie później mniej inwazyjnego leczenia chirurgicznego, tzn. zamiast usunięcia całej piersi, wykonuje się operację oszczędzającą.

Natomiast leczenie pooperacyjne zmniejsza ryzyko nawrotu choroby. Stosowana wówczas terapia hormonalna blokuje działanie estrogenów, które stymulują wzrost komórek nowotworowych. Hormonoterapia jest więc jednym z kluczowych elementów leczenia raka piersi, które poprawia przeżycie.

Jaka jest rola edukacji pacjentek w kontekście hormonoterapii? Jakie znaczenie dla systematycznego przyjmowania leków ma dialog pomiędzy onkologiem a pacjentem, a także dialog z lekarzem prowadzącym w POZ?

Edukacja pacjentek jest fundamentem skutecznej terapii. Chora powinna wiedzieć, jak działa hormonoterapia, dlaczego jej zastosowanie jest niezbędne, jakie może powodować skutki uboczne. Dzięki temu istnieje większa szansa, że będzie przestrzegała zaleceń terapeutycznych, co wiąże się z większą skutecznością leczenia.

Jednym z kluczowych wyzwań w hormonoterapii raka piersi jest czas trwania takiego leczenia, wynoszący 5, a nawet 10 lat. Z tego względu, jak również z powodu działań niepożądanych terapii, pacjentki czasami z niej rezygnują. Stąd istotne są rozmowy z lekarzem, który wytłumaczy, dlaczego tak ważne jest stosowanie leczenia przez tak długi czas, będzie motywował do zachowania ciągłości terapii. To zadanie powinno spoczywać nie tylko na onkologu, lecz także na lekarzu podstawowej opieki zdrowotnej, szczególnie że do tego specjalisty można dostać się szybciej niż do onkologa.

Czy nowoczesne technologie wspierają pacjentki w regularności przyjmowania leków? Jaka jest wiedza pacjentek na temat możliwości ich stosowania?

Różnego rodzaju aplikacje mobilne przypominające o przyjmowaniu leków, czy alerty smsowe niewątpliwie mogą pomóc w regularnym stosowaniu hormonoterapii, a tym samym ograniczyć liczbę przypadków rezygnacji z leczenia. Niestety, nie są one powszechnie stosowane. Z doświadczenia wiem, że większość chorych nie korzysta z tych rozwiązań, głównie z powodu braku świadomości istnienia takiej możliwości. Dlatego elementem edukacji pacjentek powinno być także informowanie o nowoczesnych technologiach i zachęcanie do ich stosowania.

Jaką rolę odgrywa i jak powinna wyglądać współpraca między lekarzem podstawowej opieki zdrowotnej a onkologiem w prowadzeniu pacjentki z hormonozależnym rakiem piersi?

Onkolog i lekarz POZ powinni współpracować „ramię w ramię”. W tym celu należy im zapewnić możliwość szybkiej i płynnej wymiany informacji – najlepiej, aby byli ze sobą w stałym kontakcie, np. poprzez jakąś platformę elektroniczną, choć zdaję sobie sprawę, że nie zawsze jest to możliwe. W takim przypadku pośrednikiem między onkologiem a lekarzem POZ może być pacjentka.

Lekarz POZ powinien być pierwszym lekarzem, do którego zgłasza się chora z działaniami niepożądanymi leczenia onkologicznego, gdyż ma on większe możliwości ich monitorowania niż lekarz onkolog, może szybciej reagować w przypadku ich wystąpienia. Lekarz POZ może również wspierać onkologa, kierując pacjentkę na dodatkowe badania, jeśli uzna takie za stosowne.

Czy dobra, ścisła współpraca pomiędzy lekarzem POZ a onkologiem może mieć wpływ na konsekwentne, nieprzerwane kontynuowanie terapii przez pacjentki, które są poddane długiemu leczeniu?

Zdecydowanie tak. Jeśli lekarz POZ wie, jakie działania niepożądane może powodować zaordynowane leczenie, może szybko wprowadzić działania zaradcze, sprawiając w ten sposób, że pacjentka będzie kontynuowała leczenie lub stosowała je bez większych przerw. Ścisła współpraca między onkologiem i lekarzem POZ oraz zapewnienie przez tych specjalistów ciągłości opieki jest kluczowe w przypadku pacjentek poddawanych wieloletniej hormonoterapii i niewątpliwie może poprawić skuteczność leczenia oraz jakość życia chorej i jej rodziny. 

 

                     Czytaj także                     

                     Nasze historie                     


POWIĄZANE ARTYKUŁY

Pin It on Pinterest