Neurologia, Świadomy pacjent

Udar mózgu – tu liczy się czas!

27 PAŹDZIERNIKA, 2020


Udar niedokrwienny mózgu stanowi 80 proc. wszystkich udarów. Zazwyczaj pojawia się w skutek dużego zwężenia lub zamknięcia światła naczynia doprowadzającego krew do pewnego obszaru mózgu. W leczeniu udaru mózgu kluczową rolę odgrywa czas, który może uratować życie! Dlatego natychmiastowa reakcja i szybka pomoc medyczna jest tak ważna.

W leczeniu udaru mózgu kluczowy jest czas

Jakie są objawy udaru mózgu? Czy występują symptomy, które powinny zaniepokoić chorych, członków ich rodziny czy opiekunów?

Niestety, objawy udaru nie zawsze są łatwe do rozpoznania. Zależą od tego, która część mózgu zostaje uszkodzona przez niedokrwienie bądź krwotok. Zawsze zaniepokoić chorego czy też jego opiekunów powinny takie objawy jak nagłe osłabienie ręki czy nogi (szczególnie, jeśli dotyczy kończyn po jednej stronie ciała), zaburzenia mowy (trudność w wypowiadaniu słów/zdań i rozumieniu tego, co mówią inni, mowa niewyraźna, bełkotliwa), opadnięcie kącika ust, nagłe zaburzenia widzenia (utrata wzroku lub ograniczenie pola widzenia po jednej stronie, podwójne widzenie), a także połowicze drętwienia ciała czy osłabienie czucia. Objawami udaru mogą być także nagłe zawroty głowy z zaburzeniami równowagi, wymiotami, oczopląsem, niezbornością kończyn, szczególnie jeśli jest jednostronna. Ostatni symptom, to nieskoordynowane ruchy bez osłabienia mięśni, przejawiające się np. tym, że chory nie może trafić, kiedy po coś sięga.

Nie należy lekceważyć wymienionych wyżej objawów nawet jeśli trwały 30 minut czy kilka godzin i ustąpiły. Stan taki nazywamy przemijającym atakiem niedokrwiennym (ang. Transient Ischemic Attack, TIA) i może on oznaczać, że zagrożenie, czyli udar mózgu wystąpi w najbliższym czasie. W takim przypadku należy traktować chorych jakby mieli udar, wezwać pogotowie i szybko zdiagnozować w szpitalu przyczynę tych zaburzeń. Krytyczne zwężenie tętnicy szyjnej czy wykrycie migotania przedsionków pozwalają na niemal błyskawiczne wdrożenie leczenia, które w takich przypadkach zapobiegnie wystąpieniu dokonanego, nieodwracalnego udaru.

Udar mózgu można skutecznie leczyć, jednak kluczowy dla powodzenia terapii jest czas. Jak zatem powinno wyglądać postępowanie po wystąpieniu objawów udaru?

Czas jest kluczowy, bowiem z każdą minutą giną bezpowrotnie neurony, czyli komórki nerwowe. Dzisiaj dysponujemy metodami przywracania zaburzonego krążenia mózgowego. Możemy farmakologicznie „rozpuścić” skrzeplinę w naczyniu mózgowym, poprzez leczenie trombolityczne, ale mamy na to tylko 4,5 godziny od pierwszych objawów udaru. Dlatego rodzina czy opiekunowie powinni umieć określić, kiedy ostatni raz chory był w pełnym zdrowiu, sprawny, albo kiedy konkretnie wystąpiły objawy. W szpitalu – zanim zostanie podany lek – trzeba wykonać badanie krwi, pomiar ciśnienia, tomografię komputerową (TK). Przy sprawnym działaniu powinno to zająć nie więcej niż godzinę, a w dobrze zorganizowanych ośrodkach można zmieścić się nawet w czasie 30 minut, podając lek jeszcze w pracowni TK. Zabieg taki nazywamy trombolizą dożylną.

Od 2 lat dostępny jest w Polsce jeszcze inny sposób leczenia ostrego udaru nazywany trombektomią mechaniczną. Polega ona na usunięciu cewnikiem, wprowadzonym do tętnic mózgu, skrzepliny w sposób mechaniczny. Leczenie to ma charakter inwazyjny, wymaga wysoko wyspecjalizowanego zespołu z udziałem radiologa interwencyjnego, który umie taki cewnik do naczyń mózgowych wprowadzić. Zabiegi te wykonywane są u chorych, którzy w badaniu TK głowy mają widoczne zamknięcie dużych pni naczyniowych i u których tromboliza dożylna nie przynosi poprawy. To bardzo skuteczna metoda, ale konieczne jest wykonanie jej w ciągu 6 godzin od wystąpienia pierwszych objawów. Dla tych chorych, którzy trafią do szpitala poza tymi „oknami czasowymi” nie mamy nic poza rehabilitacją czy profilaktycznym włączeniem leków, zapobiegających kolejnym udarom.

Najbardziej narażone na wystąpienie udaru mózgu są osoby starsze. Czy mogą one ustrzec się przed zachorowaniem?

Nie tylko osoby starsze mogą redukować czynniki ryzyka udaru. Dotyczy to także osób młodszych, a nawet dzieci, bo miażdżyca naczyń zaczyna się już w dzieciństwie, a mamy plagę otyłości u dzieci i młodzieży, która jest jednym z czynników ryzyka udaru mózgu, zawału serca, nadciśnienia tętniczego, cukrzycy.

Profilaktyka jest niesłychanie ważna, ale działa, kiedy jest wcześnie wdrożona i konsekwentna. Czynniki związane ze stylem życia, jak redukcja nadwagi, aktywność fizyczna, zdrowe odżywianie (najlepiej dieta śródziemnomorska), całkowite zaniechanie palenia papierosów, używania narkotyków, ograniczenie spożycia alkoholu, są tak samo ważne jak leczenie schorzeń stanowiących czynniki ryzyka udaru. Należą do nich w pierwszej kolejności nadciśnienie tętnicze, potem cukrzyca, hipercholesterolemia oraz choroby serca, w tym głównie migotanie przedsionków. Konsekwentne leczenie to regularna kontrola ciśnienia, cukru, cholesterolu i systematyczne przyjmowanie leków na te schorzenia. W praktyce codziennej widzimy, że z tym jest bardzo słabo i wiele osób „pracuje” na swój udar latami.

Na większość czynników ryzyka mamy wpływ

Co roku 80-90 tysięcy Polaków doznaje udaru mózgu. Choroba ta może dotknąć każdego, chociaż najbardziej narażone są osoby z określonymi czynnikami ryzyka. Na szczęście, na większość z nich mamy wpływ. Niemodyfikowalnym czynnikiem ryzyka jest wiek.

Udar to sytuacja bezpośredniego zagrożenia życia, często kończy się śmiercią lub znaczną niepełnosprawnością. 10-20 proc. pacjentów z udarem umiera w tzw. ostrej fazie z powodu rozległych uszkodzeń mózgu. Powikłaniem po zbyt późno rozpoznanym udarze mózgu może być zatorowość płucna, zakrzepica żył głębokich, infekcje, odleżyny, bo pacjent zwykle jest unieruchomiony. Udar mózgu jest drugą lub trzecią (w zależności od kraju) przyczyną śmierci na świecie, a pierwszą przyczyną niepełnosprawności.

Wyróżniamy dwa rodzaje udarów: niedokrwienny i krwotoczny. W 85-90 proc. mamy do czynienia z zakrzepem lub zatorem, który zamyka światło tętnicy doprowadzającej krew do mózgu. W pozostałych przypadkach dochodzi do pęknięcia naczynia krwionośnego, w efekcie czego następuje wylew krwi do mózgu. Odpowiednio szybka interwencja, zwłaszcza w przypadku niedokrwiennego udaru mózgu, ogranicza ryzyko trwałych konsekwencji. Zwiększa również szanse na powrót pacjenta do zdrowia i niemal pełnej sprawności.

Kompleksowa opieka nad pacjentem

Postęp leczenia udarów mózgu w Polsce idzie za postępem światowym. Ponad 15 lat temu wdrożyliśmy w Polsce leczenie trombolityczne, polegające na podaniu leków „rozpuszczających” skrzepliny, co prowadzi do udrożnienie naczynia. Obecnie jest to tzw. „złoty standard” leczenia, czyli terapia pierwszego wyboru. Inną opcją, która często jest łączona z trombolizą, jest zastosowanie trombektomii mechanicznej. Pierwsze tego typu zabiegi w Polsce były przeprowadzane 13 lat temu. Od 2 lat metoda ta jest standardem w ramach programu pilotażowego, dzięki czemu dostęp do tego rodzaju terapii zwiększa się.

To co jest szczególnie ważne to tworzenie sieci oddziałów udarowych, gdzie wyspecjalizowany personel jest w stanie szybko zapewnić pomoc pacjentom, leczyć powikłania, przeprowadzić rehabilitację. Niezaspokojoną potrzebą polskich pacjentów jest obecnie niedostatecznie szybki dostęp do trombektomii mechanicznej. Terapię tę, w ramach programu pilotażowego, realizuje jedynie 17 ośrodków, a powinno ich być co najmniej 35, a najlepiej 40. Dla porównania: tromboliza jest dostępna w 176 oddziałach udarowych w całej Polsce. Problemem, który obserwujemy jest również brak dostępu do rehabilitacji poudarowej. Jest ona niezwykle ważnym elementem na drodze doprowadzenia chorego do samodzielności czy stanu względnej sprawności. 

W trosce o pacjentów neurologicznych ruszyła kolejna edycja kampanii #ALERT UDAROWY

Każdego roku udar mózgu zabija około 30 000 osób w naszym kraju. Wg statystyk jest trzecią, po chorobach serca i nowotworach, przyczyną śmierci i pierwszą przyczyną trwałej niepełnosprawności Polaków po 40. roku życia. Co 6,5 minuty ktoś w Polsce doznaje udaru mózgu, co oznacza, że każdego dnia choroba dotyka ponad 220 osób. Może wystąpić u każdego – w każdym wieku, w każdym miejscu, w każdym czasie, także w dobie pandemii. Dlatego z okazji Światowego Dnia Udaru Mózgu 2020, największe organizacje pacjenckie i towarzystwa naukowe, działające w obszarze udaru mózgu, dzielą się z Polakami specjalną wiadomością pod hasłem „ALERT UDAROWY” i zachęcają do jej przekazywania dalej z nadzieją, że jak najwięcej osób dowie się, jakie są objawy udaru mózgu i jak trzeba zareagować kiedy się pojawią. W akcję edukacyjną po raz kolejny zaangażował się aktor Jacek Rozenek, który w ubiegłym roku doznał udaru mózgu. W tym roku do grona partnerów dołączyło także Polskie Towarzystwo Ratowników Medycznych.

 

 

Pozwól (się) uratować!

Motto tegorocznej edycji „ALERTU UDAROWEGO” brzmi „Pozwól (się) uratować”. Organizatorzy chcą zwrócić uwagę Polaków na to, że znajomość objawów udaru mózgu, niezwłoczne wezwanie pogotowia ratunkowego i wiedza jakie informacje należy przekazać dyspozytorowi dzwoniąc pod numer 999 lub 112, może uratować życie nasze lub innej osoby, u której wystąpi udar mózgu. 

– Natychmiastowe wezwanie pogotowania ratunkowego i udzielenie specjalistycznej pomocy ma bezpośredni wpływ dalsze losy chorego. Im sprawniej przebiegnie wywiad medyczny podczas wezwania, tym szybciej pacjent otrzyma pomoc. Podczas rozmowy, wzywający powinien uważnie słuchać dyspozytora i postępować według jego wytycznych – od tego zależy cała akcja ratunkowa – zwraca uwagę Ireneusz Szafraniec, Prezes Elekt Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Ratowników Medycznych. – Ważne, by osoba wzywająca pomoc medyczną zgłosiła 3 podstawowe informacje: jakie są objawy, kto potrzebuje pomocy, gdzie jest chory – dodaje.

Udar mózgu przychodzi niespodziewanie. Nie da się na niego przygotować i w żadnym przypadku nie wolno bagatelizować sygnałów, które mogą o nim informować opowiada Jacek Rozenek, aktor, który doznał udaru mózgu. – Miałem dużo szczęścia, że kogoś zupełnie obcego zaniepokoiło moje zachowanie, że rozpoznał objawy i natychmiast wezwał karetkę. Zdecydowałem się zaangażować w akcję ”ALERT UDAROWY” właśnie dlatego, że sam doświadczyłem, jak istotna jest uważna ocena i natychmiastowa reakcja. Poza tym na własnym przykładzie przekonałem się, ile ciężkiej pracy trzeba włożyć w pokonywanie konsekwencji udaru mózgu – tłumaczy aktor.

Zauważysz objawy – reaguj natychmiast!

– Poprzez „ALERT UDAROWY” zachęcamy Polaków, by zapamiętali podstawowe objawy udaru mózgu, dzięki prostemu rozwinięciu akronimu słowa UDAR: U – utrudniona mowa, D – dłoń/ręka  opadająca, A – asymetria ust, R – reaguj natychmiast! Dzwoń na 112 lub 999! – mówi Sebastian Szyper, Prezes Stowarzyszenia Udarowcy – Liczy się wsparcie! – Wiadomość „ALERT UDAROWY” przygotowaliśmy w tym roku w różnych formach: jako grafikę, którą można podzielić się np. poprzez MMS czy media społecznościowe, a także w formie krótkich spotów video i audio. „ALERT UDAROWY” będzie także zauważalny, dzięki  grafice edukacyjnej zamieszczonej na budynkach w 3 miastach w Polsce (przy ul. Sobieskiego 4 w Warszawie, Alei kard. Stefana Wyszyńskiego/ul. Kamiennej/Alei Armii Krajowej w Bydgoszczy oraz przy ul. Henryka Sienkiewicza/Alei marsz. Józefa Piłsudskiego i ul. Drewnowskiej w Łodzi). Wspólnie ze wszystkimi partnerami kampanii społecznej STOP UDAROM serdecznie zapraszamy do zapoznania się i podzielenia „ALERTEM UDAROWYM”.


[pvc_stats postid="" increase="1" show_views_today="0"]

POWIĄZANE ARTYKUŁY

Pin It on Pinterest