Onkologia, Współpraca z lekarzem

Chemioterapia domowa dla komfortu pacjenta

13 CZERWCA 2023


Skuteczna terapia onkologiczna nie musi być prowadzona wyłącznie w warunkach szpitalnych. Chemioterapia domowa daje pacjentowi możliwość normalnego funkcjonowania, a to z kolei przekłada się na jego stan psychiczny i jakość życia.

Jak wygląda obecnie sytuacja chorych na raka jelita grubego, czy dostęp do diagnostyki oraz leczenia jest na poziomie jaki zakładają wytyczne?

Być może zaskoczę Panią Redaktor, ale trzeba przyznać, iż obecnie nie mamy większych braków. Dostęp do badań endoskopowych, czyli kolonoskopii jest dobry. Podobnie z diagnostyką obrazową, służącą ustaleniu stopnia zaawansowania choroby przed wdrożeniem leczenia. Jeszcze kilka lat temu narzekaliśmy na częstość wykonywania rezonansu magnetycznego u chorych na raka odbytnicy – jest to procedura bardzo istotna w planowaniu leczenia. Obecnie chorzy w zasadzie mają już dobry dostęp do tego badania. Coraz większa liczba ośrodków prowadzi leczenie minimalnie inwazyjne – czyli operacje laparoskopowe i często, a może nawet za często, operacje robotyczne. Także dostępność do diagnostyki molekularnej w leczeniu paliatywnym się istotnie poprawiła. No i leki – tu też w zasadzie z każdym rokiem mamy coraz szerszy repertuar terapii dostępnych i refundowanych. Do tego jeśli dodamy brak kolejek do hospitalizacji w przypadku chemioterapii, związany z powszechną chemioterapią w trybie ambulatoryjnym, to w zasadzie można powiedzieć, iż jest bardzo dobrze.

 

Czy można bezpiecznie leczyć chorych na raka jelita grubego bez konieczności hospitalizacji?

Oczywiście w przypadku konieczności wykonania operacji potrzebna jest hospitalizacja. Ale w związku z chemioterapią jest ona praktycznie do uniknięcia. Wraz z refundacją jednorazowych urządzeń medycznych do podawania przedłużonych wlewów chemoterapii, jakie są stosowane w nowotworach przewodu pokarmowego praktycznie zniknęła konieczność hospitalizacji. A jeszcze w 2019 roku realizowano w Polsce rocznie około 300 000 hospitalizacji związanych z podaniem jednego z leków – 5-fluorouracylu w dwu-dobowych wlewach. Czyli można przyjąc, iż około 800-900 łóżek szpitali onkologicznych było każdego dnia „obłożonych“ procedurami, które dziś można, a być może nawet powinniśmy zastąpić procedurami jednodniowymi.

 

Na czym polega „chemioterapia domowa“?

„Chemioterapia domowa“ nie jest terminem medycznym. Jest to takie „słowo klucz“, które wprowadziliśmy jako synonim konieczności hospitalizacji dla podawania przedłużonego wlewu leku. Wlewu, który jest realizowany za pomocą jednorazowego urządzenia medycznego złożonego z odpowiedniego „balonu“ napełnianego w szpitalu, który poprzez mikroskopijny otwór podaje lek z ustalonym tempem pacjentowi dożylnie. Jest to bardzo prosta technologia, która praktycznie nie ma prawa nie zadziałać. Wlew – podobnie jak w szpitalu – trwa dwie doby, ale odbywa się w warunkach bardziej komfortowych dla pacjenta.

 

W których chorobach nowotworowych chemioterapia domowa jest szczególnie wskazana?

Stosujemy to leczenie tam gdzie mamy do czynienia z przedłużonym wlewem leku. W praktyce powszechnie stosuje się tu dwa leki. 5-fluorouracyl stosowany w nowotworach przewodu pokarmowego – tj. raku jelita grubego, raku żołądka, raku trzustki, raku przełyku czy nowotworach dróg żółciowych. Drugim wskazaniem jest trabektydyna stosowana w specjalistycznych klinikach w leczeniu nowotworów tkanek miękkich (czyli w mięsakach). To wskazanie do stosowania infuzorów, niestety, jeszcze nie jest refundowane przez NFZ.

 

Czy wszystkie ośrodki mogą stosować to leczenie, czy tylko wybrane kliniki?

Stosowanie infuzorów jest świadczeniem gwarantowanym, czyli jest przynależne pacjentowi, a nie przypisane do ośrodka. Każdy ośrodek, który prowadzi chemioterapię w ramach ubezpieczenia w NFZ nie tylko może, ale wręcz musi oferować takie leczenie pacjentom w odpowiednich wskazaniach medycznych.

 

Czy sa jakieś przeszkody w stosowaniu chemioterapii domowej?

W Narodowym Instytucie Onkologii stosujemy takie jednorazowe urządzenia medyczne od ponad 15 lat. Po tym czasie muszę powiedzieć, iż zdecydowana większość pacjentów może podlegać takiemu leczeniu. Ważne jest aby pacjenci mieli przed stosowaniem takiej terapii założony port naczyniowy. Nie możemy stosować tego leczenia w przypadku chorych z niestabilną chorobą wieńcową, czy podwyższonym ryzykiem zawału, ale wówczas niestosujemy 5-fluorouracylu w przedłużonych wlewach także w szpitalu. W Narodowym Instytucie Onkologii myślę, że 95-99% pacjentów otrzymuje takie wlewy w formie ambulatoryjnej, czyli właśnie w formie „chemioterapii domowej“. Pozostałe kilka procent chorych to pacjenci, którzy nie mają założonego portu naczyniowego, gdyż np. mają zaplanowane pojedyncze kursy leczenia.

 

A jaka jest świadomość pacjentów na temat tego leczenia?

Szczęśliwie coraz większa, ale w dalszym ciągu potrzebna jest informacja i edukacja, na temat możliwości stosowania takiego leczenia, sposobu jego prowadzenia i zachęcanie do pytania o taką terapię.

 

 

Na raka jelita grubego zachorowałem w 2018 roku. Wówczas niewielu dawało mi szansę na tak długie życie z chorobą nowotworową. Po leczeniu operacyjnym trafiłem do warszawskiej kliniki, gdzie rozpoczęto u mnie chemioterapię. Pierwsze cykle leczenia, a było ich już ponad 80, otrzymywałem w warunkach szpitalnych. W klinice miałem bardzo dobrą opiekę, ale leczenie wiązało się z licznymi podróżami, ja i moi najbliżsi byliśmy już bardzo zmęczeni. Kiedy nadeszła pandemia COVID-19 i z dnia na dzień zamknięto oddział chemioterapii w klinice, w której otrzymywałem leczenia, mój lekarz zaproponował mi leczenie w warunkach domowych. Dziś wiem, że było to dla mnie najlepsze rozwiązanie. Podczas otrzymywania leku czuję się bezpiecznie, wiem że w każdej chwili, jeśli tylko będzie działo się coś niepokojącego mogę skontaktować się z moim lekarzem. Dotychczas na szczęście nie było takiej potrzeby. Odkąd otrzymuję lek w warunkach domowych zmieniła się także jakość mojego życia, znacznie więcej czasu spędzam w domu, z moimi bliskimi.

 

 

                     Czytaj także                     

                     Nasze historie                     


[pvc_stats postid="" increase="1" show_views_today="0"]

POWIĄZANE ARTYKUŁY

Pin It on Pinterest